Stolica Węgier jest zdecydowanie miejscem, które każdy powinien odwiedzić. To piękne miasto zaskakuje za każdym razem i to w dodatku za nie duże pieniądze!
Najpiękniejszym budynkiem zdobiącym Perłę Dunaju jest Parlament. Miałam okazję zwiedzać jego wnętrza kilkukrotnie, a i tak wciąż nie mogę napatrzeć się na bogato zdobione ściany, niezwykłe, wielobarwne witraże czy tchnące powagą sale obrad.
Dla stałych bywalców ciekawsze okazać się mogą imprezy sezonowe, np. będąc ostatnim razem w Budapeszcie niechcący natknęłam się na jarmark wiosenny. Okazuje się, że to doroczna impreza.
Znaleźć tam można nie tylko ozdoby wielkanocne, rękodzieła czy oryginalne pamiątki, ale również niesamowicie bogatą ofertę gastronomiczną z moimi ukochanymi langoszami (lokalne placki) na czele. Poza tym warto spróbować tradycyjnego, wypiekanego nad żarzącym się ogniem kołacza (kürtőskalács) czy, niekoniecznie takiego jak w Polsce, gulaszu.
Lubiącym historię na pewno do gustu przypadnie Węgierskie Muzeum Narodowe, gdzie za symboliczne 400 Ft można zapoznać się ze skomplikowaną historią tego niesamowitego kraju. Wśród eksponatów znajdziesz takie perełki jak płaszcz koronacyjny św. Stefana z X wieku czy skórzane turecki okrycie z XVI wieku.
A co, gdy pogoda jest dla nas szczególnie łaskawa? Koniecznie wybierz się na wyspę św. Małgorzaty. Do największych zalet tego miejsca należy zaliczyć zakaz wjazdu samochodów. Szczególnie wiosną nie brak tu spacerowiczów rozkoszujących się widokiem kwitnących kwiatów czy par łapiących każdy promień słoneczny. Jest to również idealna destynacja dla miłośników sportu chcących pojeździć na rowerze ale i tych, którzy wolą spróbować swoich sił na boisku czy basenie.
O zmierzchu pędź na Basztę Rybacką. To stąd najlepiej podziwiać wieczorną panoramę miasta, a i znajdujący się nieopodal kościół św. Mateusza najokazalej prezentuje się o tej porze.
Będąc już w obrębie starego miasta warto podejść pod budynek zamku lub zregenerować siły i pięknie zakończyć dzień w „Ruszwurm Cukrászda” będącej jedną z najstarszych, a jednocześnie moich ulubionych kawiarni w Budapeszcie. To urocze miejsce nie zmieniło swojej lokalizacji od XIX wieku.
~Maria G.